Archiwum 31 grudnia 2002


gru 31 2002 Nareszcie przyszedł
Komentarze: 0

Wreszcie są

W końcu do mnie przyszedł

Aniołów krąg

Światła blask

Pośród nich ktoś

Kto zabierze moje winy

On wie że zgubiłam sens

Podaje mi rękę

Mówi:

„żyjesz raz wiec nie bój się być płomieniem

unieś w górę się

zabieram cały ten niepokój

niepotrzebny jest ten niepokój

ten lęk”

wiec przy jego pomocy wstaję

przez moja twarz przenika uśmiech

„skąd tyle w twoich oczach łez

tyle wspomnień tyle gorzkich chwil???”

pyta mnie

nie wiem

życie-odpowiadam

i znów upadam

ale on dalej jest przy mnie

nie odchodzi

wyciąga rękę

patrzę w jego oczy

nie potrafię rozpoznać kto to

ale oczy ma piękne

ciemne

pełne wiary we mnie

podaje mu dłoń - znów

ale już wiem że nie upadnę

trzyma mnie mocno

i powtarza ,że nigdy nie zostawi

„zaufaj mi” powtarza

„zaufaj”

tyle razy już ufałam

i potem żałowałam

boję się

ale...

zaczynam ufać

 

dla T****

jully : :