Archiwum grudzień 2002, strona 1


gru 25 2002 Stąpam po krawędzi
Komentarze: 1

Śmiać mi się chce...

Bo to jest śmieszne.

Jak mogłam wieżyc ze cos się może zmieni

Byłam głupia...

 

Miłość nie chodzi w parze z rozsądkiem

Teraz to wiem

 

Oto co mi dałeś ty

Tak żyć nie zechciałby nikt

Nie mam nic czego ty nie możesz mieć

Nie mam nic bo nie pragnełam  więcej niż mogłeś mi dać

Nie mam nic i dlatego rzucasz mnie

Ciskasz mnie w kont

Jak stara rzecz gdy przestaje bawić cię

 

Zabawka???

Już nie!!!

Zapamiętaj to!!!

 

I mimo ze masz u stóp cały świat

To twój każdy dzień wypełnia ból wypełnia ból

Chociaż może wcale nie

Może wcale ci mnie nie brakuje

 

Ciekawe jak to dalej będzie

Czy chce czy nie będziemy się spotykać co tydzień

W większym gronie

Do tej pory każde takie spotkanie mnie cieszyło

Ale teraz....

Ja Cię traktuje jak powietrze

Ty mi nawet zapomniałeś złożyć życzenia

Ale Ci przypomniałam

 

Ciągle ci przypominałam ze istnieje

Ale to już koniec

Więcej nie będę

 

 

Teraz stąpam ponad ziemią

Po krawędzi

Gdzie lęk i strach

 

jully : :
gru 23 2002 i nie mow mi!!!
Komentarze: 1

I nie mów nic ,bo już to słyszałam...

Mam dziś wspaniały humorek i mi nikt go nie zepsuje J

Starczy już słów

Nie chce już tego słuchać

Starczy sił

Potrafię już bez Ciebie żyć

Kiedyś znajdę kogoś kto mnie nie będzie okłamywał...

Nie będzie się mną bawił...

Nie wykorzysta mnie...

 

Zastanawia mnie tylko jak można być tak obojętnym ?

Dziwne

Nie pytam ,bo nie odpowiesz mi

Nie potrafisz

Hm..

 

Co dalej??

Nic

Nie będę czekać na nikogo

Jak przyjdzie czas to sam mnie znajdzie

Nie wiem co będzie za 2 dni, tydzień, miesiąc, rok..

Wiem co będzie jutro...

Tyle wiem

Starczy mi to

Nie żądam więcej

 

Wiesz nauczyłeś mnie czegoś

Dziękuję

Naprawdę dziękuję

 

 

jully : :
gru 23 2002 Jak przezyc to???
Komentarze: 0

zamiera czas
rozdarta w pół
w obłędzie trwam
wciąż brak mi tchu
lecz nie oczekuj zmian
zbyt dobrze siebie znam

jak przeżyć to, gdy cały świat
nie cieszy już, bo ciebie brak
sens gorzkich słów, jak cofnąć mam
byś zechciał znów me imię szeptać w snach

połykam strach
mijają dni
zatrutą krew mam
od kłamstw i win
zbyt dobrze siebie znam
te obietnice zmian

jak przeżyć to, gdy cały świat
nie cieszy już bo ciebie brak
sens gorzkich słów, jak cofnąć mam
byś zechciał znów me imię szeptać w snach

jully : :
gru 22 2002 ChOdŹ zE mNą
Komentarze: 0

Chodź ze mną, gdzie kwiaty mają głos...

Chodź ze mną tam, gdzie możesz dosięgnąć gwiazd...

Chodź ze mną tam, gdzie słońce to jest ktoś. I gdzie możesz dotknąć nieba bram...

Chodź ze mną tam, gdzie wieczny spokój jest... 

Chodź ze mną tam, gdzie jednym spojrzeniem możesz oczarować świat. Gdzie słychać piękny nimf śpiew...

Chodź ze mną tam, gdzie wiatr na kroplach deszczu gra...

 

jully : :
gru 22 2002 * * *
Komentarze: 0
Jestem Julią Jestem Juliąmam lat 23dotknęłam kiedyś miłościmiała smak gorzkijak filiżanka ciemnej kawywzmogłarytm sercarozdrażniłamój żywy organizmrozkołysała zmysły odeszła Jestem Juliąna wysokim balkoniezawisłakrzyczę wróćwołam wróćplamięprzygryzione wargibarwą krwi nie wróciła Jestem Juliąmam lat tysiącżyję - mam lat 23dotknęłam kiedyś miłościmiała smak gorzki kawy
jully : :