Archiwum 25 grudnia 2002


gru 25 2002 kiedyś
Komentarze: 0

Nie mogę pozwolić sobie na myślenie

Zaraz zacznę rozpamiętywać

A jesteś już zamkniętym rozdziałem

 

Mam nowe życie

Mam nowe marzenia

Mam nowe sny

Mam nowe nadzieje

Na lepsze jutro

 

Czy czekam???

Hm...

Czekam-przyznaje-czekam

 

Na co???

....

A raczej na kogo???

Na kogoś kto bez słów mnie zrozumie

Na kogoś komu zaufam

Na kogoś kto zawsze będzie przy mnie

Na kogoś kto mnie pokocha

Za to jak jestem, a nie za to kim jestem

 

Czy jestem nieszczęśliwa???

Czasem samotnością trzeba się cieszyć

Ale gdzieś istnieje ktoś kto na mnie czeka

W to wierze

Ktoś kto odkryje to czego inni nie chcieli odkryć

Lub nie potrafili

Odkryje moje drugie ja

To daje mi nadzieje

A ta nadzieja czyni mnie szczęśliwą

 

Już wiem jak przeżyć mam

 

Nie jestem najlepsza-wiem

Ale wiem że nikt nie jest...

Przekonasz się sam kiedyś

Się sam przekonasz kiedyś

Sam przekonasz kiedyś

Przekonasz kiedyś

Kiedyś...

 

jully : :
gru 25 2002 Stąpam po krawędzi
Komentarze: 1

Śmiać mi się chce...

Bo to jest śmieszne.

Jak mogłam wieżyc ze cos się może zmieni

Byłam głupia...

 

Miłość nie chodzi w parze z rozsądkiem

Teraz to wiem

 

Oto co mi dałeś ty

Tak żyć nie zechciałby nikt

Nie mam nic czego ty nie możesz mieć

Nie mam nic bo nie pragnełam  więcej niż mogłeś mi dać

Nie mam nic i dlatego rzucasz mnie

Ciskasz mnie w kont

Jak stara rzecz gdy przestaje bawić cię

 

Zabawka???

Już nie!!!

Zapamiętaj to!!!

 

I mimo ze masz u stóp cały świat

To twój każdy dzień wypełnia ból wypełnia ból

Chociaż może wcale nie

Może wcale ci mnie nie brakuje

 

Ciekawe jak to dalej będzie

Czy chce czy nie będziemy się spotykać co tydzień

W większym gronie

Do tej pory każde takie spotkanie mnie cieszyło

Ale teraz....

Ja Cię traktuje jak powietrze

Ty mi nawet zapomniałeś złożyć życzenia

Ale Ci przypomniałam

 

Ciągle ci przypominałam ze istnieje

Ale to już koniec

Więcej nie będę

 

 

Teraz stąpam ponad ziemią

Po krawędzi

Gdzie lęk i strach

 

jully : :