Najnowsze wpisy, strona 1


gru 26 2002 Czas jest lekarzem
Komentarze: 2

Co to miłość,  a  co to przyjaźń??

Miłość - to dwie dusze w jednym ciele.

Przyjaźń - to jedna dusza w dwóch ciałach.

A gdy miłość łączy się z przyjaźnią, powstaje wówczas jedność podwójna i zupełna.

 

No tak...

Nie ma miłości bez przyjaźni

 

Są święta

Podobno zdarzają się teraz cuda

 

Niech mi też zdarzy się cud

Proszę

Boże daj mi spotkać kogoś

Kogoś wyjątkowego

Niech stanie naprzeciw mnie

I powie ze tyle na mnie czekał

I że nareszcie znalazł

 

...

 

Ciekawe czy ...

Czy... czasem o mnie myślisz?

Hm...

Jak tak to dobrze

A jak nie to jeszcze lepiej

 

A ja mam jeszcze te słowa

Które mi napisałeś

Po co je trzymam??

Nie wiem

Naprawdę nie wiem

 

Prawdziwa miłość jest chorobą, a czas lekarzem,
który nie może przyjść, bo ma zajęte wszystkie terminy.

 

Ale do mnie przyszedł-nareszcie

Po trzech miesiącach

 

I teraz to wiem

Miłe uczucie

Z Tobą łączą mnie tylko wspomnienia

Które teraz bolą

Trochę bolą

Ale powoli przestają

Bo czas jest lekarzem...

 

jully : :
gru 25 2002 kiedyś
Komentarze: 0

Nie mogę pozwolić sobie na myślenie

Zaraz zacznę rozpamiętywać

A jesteś już zamkniętym rozdziałem

 

Mam nowe życie

Mam nowe marzenia

Mam nowe sny

Mam nowe nadzieje

Na lepsze jutro

 

Czy czekam???

Hm...

Czekam-przyznaje-czekam

 

Na co???

....

A raczej na kogo???

Na kogoś kto bez słów mnie zrozumie

Na kogoś komu zaufam

Na kogoś kto zawsze będzie przy mnie

Na kogoś kto mnie pokocha

Za to jak jestem, a nie za to kim jestem

 

Czy jestem nieszczęśliwa???

Czasem samotnością trzeba się cieszyć

Ale gdzieś istnieje ktoś kto na mnie czeka

W to wierze

Ktoś kto odkryje to czego inni nie chcieli odkryć

Lub nie potrafili

Odkryje moje drugie ja

To daje mi nadzieje

A ta nadzieja czyni mnie szczęśliwą

 

Już wiem jak przeżyć mam

 

Nie jestem najlepsza-wiem

Ale wiem że nikt nie jest...

Przekonasz się sam kiedyś

Się sam przekonasz kiedyś

Sam przekonasz kiedyś

Przekonasz kiedyś

Kiedyś...

 

jully : :
gru 25 2002 Stąpam po krawędzi
Komentarze: 1

Śmiać mi się chce...

Bo to jest śmieszne.

Jak mogłam wieżyc ze cos się może zmieni

Byłam głupia...

 

Miłość nie chodzi w parze z rozsądkiem

Teraz to wiem

 

Oto co mi dałeś ty

Tak żyć nie zechciałby nikt

Nie mam nic czego ty nie możesz mieć

Nie mam nic bo nie pragnełam  więcej niż mogłeś mi dać

Nie mam nic i dlatego rzucasz mnie

Ciskasz mnie w kont

Jak stara rzecz gdy przestaje bawić cię

 

Zabawka???

Już nie!!!

Zapamiętaj to!!!

 

I mimo ze masz u stóp cały świat

To twój każdy dzień wypełnia ból wypełnia ból

Chociaż może wcale nie

Może wcale ci mnie nie brakuje

 

Ciekawe jak to dalej będzie

Czy chce czy nie będziemy się spotykać co tydzień

W większym gronie

Do tej pory każde takie spotkanie mnie cieszyło

Ale teraz....

Ja Cię traktuje jak powietrze

Ty mi nawet zapomniałeś złożyć życzenia

Ale Ci przypomniałam

 

Ciągle ci przypominałam ze istnieje

Ale to już koniec

Więcej nie będę

 

 

Teraz stąpam ponad ziemią

Po krawędzi

Gdzie lęk i strach

 

jully : :
gru 23 2002 i nie mow mi!!!
Komentarze: 1

I nie mów nic ,bo już to słyszałam...

Mam dziś wspaniały humorek i mi nikt go nie zepsuje J

Starczy już słów

Nie chce już tego słuchać

Starczy sił

Potrafię już bez Ciebie żyć

Kiedyś znajdę kogoś kto mnie nie będzie okłamywał...

Nie będzie się mną bawił...

Nie wykorzysta mnie...

 

Zastanawia mnie tylko jak można być tak obojętnym ?

Dziwne

Nie pytam ,bo nie odpowiesz mi

Nie potrafisz

Hm..

 

Co dalej??

Nic

Nie będę czekać na nikogo

Jak przyjdzie czas to sam mnie znajdzie

Nie wiem co będzie za 2 dni, tydzień, miesiąc, rok..

Wiem co będzie jutro...

Tyle wiem

Starczy mi to

Nie żądam więcej

 

Wiesz nauczyłeś mnie czegoś

Dziękuję

Naprawdę dziękuję

 

 

jully : :
gru 23 2002 Jak przezyc to???
Komentarze: 0

zamiera czas
rozdarta w pół
w obłędzie trwam
wciąż brak mi tchu
lecz nie oczekuj zmian
zbyt dobrze siebie znam

jak przeżyć to, gdy cały świat
nie cieszy już, bo ciebie brak
sens gorzkich słów, jak cofnąć mam
byś zechciał znów me imię szeptać w snach

połykam strach
mijają dni
zatrutą krew mam
od kłamstw i win
zbyt dobrze siebie znam
te obietnice zmian

jak przeżyć to, gdy cały świat
nie cieszy już bo ciebie brak
sens gorzkich słów, jak cofnąć mam
byś zechciał znów me imię szeptać w snach

jully : :